Translate

wtorek, 30 lipca 2013

Rozdział Drugi (część 5)

-Co wy robicie?!- krzyknęła Monika.
-Ona się na mnie rzuciła!- powiedział niewinnie Tomek.
-Widziałam.- powiedziała wkurzona Monika.- Przecież ty masz dziewczynę!
-Mam.- powiedział Tomek.- I co z tego?
-Co z tego?- powiedziała Monika.
-Mogę coś powiedzieć?- spytała cicho Kasia.
Tak.- powiedziała Natalia.
-Monia, wiem, że to twój kolega , ale on chciał mnie pocałować. Ja przemyślałam to co mi mówiłyście i nie chciałam go odbijać, więc go unikałam. Ale on złapał mnie tutaj i zaczął się przystawiać. Zrozumiem jeżeli mi nie uwierzycie.
-Widziałyśmy, co robił.- powiedziała Monika.- Nie mogę w to uwierzyć. Masz wspaniałą dziewczynę.
-Wiem. Tylko, że od paru miesięcy coś się między nami psuje.
-I dlatego zamiast ratować związek, szukasz kolejnej dziewczyny?- spytała rozwścieczona Natalia.
-To nie tak.
-A jak?- spytała Monika.
-Kocham Werę, ale jak poznałem Kasię.. To już nie wiem z kim chcę być. Są przeciwieństwami. Wera jest spokojna, A Kasia wystrzałowa…
-I dlatego chcesz zniszczyć roczny związek?- spytała Kasia.- Nie chcę, żeby to było prze ze mnie.
-Myślałem, że ci się podobam?
-Owszem.- powiedziała Kasia.- Ale rezygnuję.
-Czemu?- spytał Tomek.
Kasia nic nie mówiąc wyszła z szatni i ruszyła w stronę wyjścia ze szkoły. Jej przyjaciółki ruszyły za nią. Były zadowolone, że tak postąpiła ich koleżanka.
Na przystanku dogoniły Kasię i ją pochwaliły. Ta jednak rozpłakała się. Dziewczyny zaczęły ją pocieszać. Gdy już się uspokoiła, powiedziała:
-Jestem żałosna.
-Nie!- powiedziała Monika.- On jest! Wstyd mi.. A ja myślałam, że to porządny facet.
-Najgorsze jest to, że ja się naprawdę  nim zakochałam.- powiedziała łkając  Kasia.
-Przejdzie ci.- powiedziała Natalia głaszcząc ją po ramieniu.
-Nie sądzę.- powiedziała Kasia.
Dziewczyny weszły do autobusu i ruszyły do domu. Nagle Monika zauważyła długonogą piękność o długich, kręconych, brązowych włosach i brązowych oczach. Jej karnacja wyglądała jak u latynoski. To była Weronika, dziewczyna Tomka. Po chwili dziewczyna ruszyła w ich stronę.
-Nadchodzą kłopoty.- szepnęła przestraszona Monika.
-Co?- spytała zdziwiona Kasia.
-Cześć Monika.- powiedziała Weronika.- Jestem Wera, dziewczyna Tomka. Znaczy.. Była.
Na twarzy Kasi pojawiło się przerażenie. Nie wiedziała co zrobić, powiedzieć.
-Ty zapewne jesteś Katarzyna?- spytała Weronika patrząc na dziewczynę.
-Tak..- powiedziała cicho zapytana.
-Przez ciebie Tomek ze mną zerwał.- powiedziała rozwścieczona Weronika. Po chwili zaczęła płakać.- Może to i lepiej..
-Co?- spytała zdziwiona Monika.
-Od paru miesięcy nam się nie układało..- powiedziała dziewczyna.- Zresztą ja na boku spotykałam się z innym…
-Z kim?- spytała Monika.
-Zgadnij..- powiedziała cicho Weronika.

-Nie mów, że z…- powiedziała robiąc wielkie oczy Monika.- Nie z nim!

1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawe opowiadanie :)
    Fajne piszesz, i super końcówka :)
    mlwdragon.blogspot.com
    historiaadam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń