Translate

piątek, 26 lipca 2013

Rozdział Drugi (część 1)
-Natka wstawaj do szkoły!- krzyczy z kuchni mama.
-Zaraz wstanę!- krzyczy dziewczyna.
-Jak się nie pospieszysz to będziesz musiała iść do szkoły na piechotę!- krzyczy tata.
-Już wstaję!- krzyczy dziewczyna.
Po paru minutach Natalia zeszła po schodach do kuchni. Wyglądała olśniewająco. Miała na sobie luźno spadającą, zieloną tunikę w kwiatki na grube ramiączka i czerwoną spódnicę za kolana. Do tego założyła kolorową apaszkę, która wyglądała jakby ktoś ją niedbale założył na jej szyję. Włosy lekko podkręcone lokówką delikatnie opadały na jej chude ramiona, a w uszach miała zwisające kolczyki w kształcie ciastek. Paznokcie pomalowała pomarańczowym lakierem, na nogach znajdowały się niebieskie buty na lekkim koturnie. jej rodzice nie mogli uwierzyć, że jeszcze dwa lata temu ich mała córeczka ubierała się w różowe ciuszki i nosiła buty na płaskiej podeszwie. Jak widać szkoła średnia zmienia ludzi, choć jedno zawsze zostaje takie samo- będą razem jadać śniadanie, obiad i kolację, tata zawoził ją do szkoły, a mama robić prowiant na drogę.
-Ten sposób zawsze działa Rafale.-powiedziała mama.
-Nasz mały leń.- powiedział tata.
Natalia przewróciła oczami. Codziennie rano ta sama gadka. Miała już tego dosyć, ale nigdy rodzicom tego nie powiedziała. Nie chciała zmieniać ich zwyczaju.
Dziewczyna spojrzała na rodziców. Mama niegdyś miała ciemne blond włosy, teraz widać prześwity szarych pasemek. W niebieskich oczach widać zmęczenie i smutek. Twarz pokrywają liczne zmarszczki i blizny. Z zawodu jej mama, Karolina, jest porucznikiem naczelnej policji. Ma za sobą piętnaście lat pracy. Mimo czterdziestu siedmiu lat, utrzymuje szczupłą figurę. jest drobną, delikatną kobietą mimo trzech ciąży, przy czym przy ostatnim porodzie o mały włos, a pozostawiła męża trójką małych dzieci.
Jej tata, Rafał, jest z zawodu lekarzem. Specjalizuje się w każdej dziedzinie. Jego niegdyś bujną czuprynę zastąpiły gdzieniegdzie siwe pasemka. Na twarzy widać zmęczenie, a zarazem zadowolenie. jego oczy są koloru fali na morzu. Ma za sobą czterdzieści siedem lat.
Jej rodzice poznali się podczas wakacji na Karaibach w wieku siedemnastu lat. Rafał uratował Karolinę przed napadem rekina Dzielnie wszedł do wody i wyjął kobietę z wody, poczym zbadał ją zawiózł i zawiózł do szpitala, bowiem do jej płuc  wpłynęło za dużo wody morskiej. Tam poznali się i zakochali w sobie. Aż do końca pobytu każdy dzień spędzali razem na plaży. Po powrocie do Polski dalej utrzymywali ze sobą kontakt. Ich rodzice cieszyli się, że są parą, ponieważ ci znali się od dzieciństwa. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że młodzi wezmą ślub po skończeniu studiów. W wieku dwudziestu sześciu lat Rafał i Karolina zawarli związek małżeński i rok później urodziła im się śliczna córeczka, której nadali imię Diana. Cztery lata potem  na świecie pojawiła się Natalia. Trzecie, nieplanowane dziecko urodziło się siedem lat później. Był to chłopiec, któremu nadano imię Damian.
-Zjedz szybko i ruszamy.-powiedział tata.- Po drodze odstawimy do szkoły Damiana.
-Dobrze.- powiedziała Natalia.- A gdzie on jest?
-Już w samochodzie.- powiedziała mama.
Szybko zjedli śniadanie i ruszyli do garażu. W samochodzie czekał na nich Damian. Natalia nigdy nie mogła się nadziwić jakiego ma przystojnego braciszka.
Damian ma jasne blond włosy i niebieskie oczy. Jest  uważany za najprzystojniejszego, najpopularniejszego i najwyższego chłopaka w szkole. Ma za sobą wiele związków, w tym parę poważnych.

Tata zostawił Natalię blisko budynku szkolnego i odjechał. dziewczyna westchnęła i ruszyła w kierunku koleżanek czekających na nią na schodach szkoły. Musiały się spieszyć, aby zdążyć przed dzwonkiem na lekcję. Nie mogły sobie pozwolić na spóźnienie pierwszego dnia. Szybko pobiegły pod salę lekcyjną.

2 komentarze:

  1. opowiadanie ciekawe, lecz jest kilka błędów interpunkcyjnych ^^ Jeżeli miała być je ocenić w skali to dałabym ocenę 8/10 ^^
    wielki plus za Polskie imiona xD

    OdpowiedzUsuń