Translate

wtorek, 23 lipca 2013

Rozdział Pierwszy

Natalia siedziała nad jeziorkiem znajdującym się w pobliżu domu na działce i rysowała krajobraz rozprzestrzeniający się wokół niej. Siedziała na kocyku i podjadała winogrona prosto z krzewu, tak jak lubiła.
Natalia to dziewczyna wysokiego wzrostu o szmaragdowym spojrzeniu i brązowych włosach. Jest obiektem westchnień wielu chłopaków. Dostaje dużo prezentów od swoich wielbicieli. Mimo to nigdy nie zdecydowała się na związek z żadnym z nich, nawet z najprzystojniejszym i najpopularniejszym chłopakiem w jej liceum.
Natalia całe dnie spędzała nad jeziorkiem w swym zaciszu, które odkryła, gdy była małym szkrabem, żeby pobyć w samotności. Zawsze tam przychodziła, gdy przyjeżdżała do Dziadków do Sobień- Jezior. Tylko jej siostra o trzy lata starsza, Diana, wiedział a o tym miejscu. Przychodziła tylko wtedy, gdy miała ją zawołać na obiad czy gdzieś pójść. Tak to nigdy nie zakłócała siostrze spokoju. Sama też ceniła sobie prywatność.
Diana to dziewczyna wysokiego wzrostu o błękitnych oczach i kasztanowych włosach. Jest już dorosłą osobą, ale wciąż mieszka z mamą, młodszą siostrą, z którą ma dobry kontakt, tatą i bratem.  Od niedawna zaczęła pracę w redakcji, jest początkującą dziennikarką, co było jej marzeniem od dzieciństwa.
-Natka, przepraszam, że ci przeszkadzam, ale trzeba się już zbierać na zabawę.
-Już? Jak długo tu siedzę?
-Od paru godzin. Chodź szybko coś zjesz, wystroimy się i jedziemy. Kto wie? Może kogoś ciekawego poznamy?- Diana zatrzepotała rzęsami.
-Przestań, ja jeszcze nie chcę mieć chłopaka.
-Przestań! Wszyscy chłopcy za tobą szaleją, a ty im tylko łamiesz serca. A paru z nich było całkiem całkiem.
Siostry zaczęły się śmiać. Gdy już doszły do siebie, zebrały rzeczy Natalii i ruszyły do domu.
-Diana, na serio nie jestem gotowa na związek. Chcę się po prostu trochę rozerwać i zawrzeć nowe znajomości.
-No dobrze.
Dziewczyny weszły do domu i zaczęły się szykować na zabawę. Po chwili były już w samochodzie i wraz z mamą jechały na imprezę do Piwonina. Po godzinie były już na dyskotece i ruszyły na parkiet. Ich  mama w tym czasie szukała wolnego miejsca na parkingu.
Po chwili wokół sióstr zebrał się tłum chłopaków. Na widok tego mama zaczęła się śmiać.
-Widzę, że macie partnerów do tańca.
-Zabawna jesteś mamo.-powiedziała Natalia.
-Bardzo was przepraszamy panowie, ale musimy opuścić wasze towarzystwo.- powiedziała Diana.
Zawiedzeni chłopcy odeszli smutni. Natalii zrobiło się ich żal i już miała do nich wrócić, ale zatrzymała ją Diana i powiedziała, że znajdą kogoś lepszego. Jak się później okazało-miała rację.
Siostry ruszyły na parkiet i zaczęły tańczyć. Po chwili podeszło do nich dwóch przystojnych chłopców.
-Witamy Panie. Czy można was porwać do tańca?
-Oczywiście.- powiedziała Diana po czym szturchnęła siostrę.- jestem Diana.
Natalia jest nieśmiałą dziewczyną. Zawsze miała problem z kontaktami z chłopakami, mimo wszystko była uważana za najładniejszą „laskę” w szkole.
-Oj... Znowu muszę robić wszystko za ciebie.-powiedziała naburmuszona Diana.- A to moja śliczna siostra, Natalia.
-Miło nam was poznać.- w końcu odzyskała głos Natalia.
-jestem Dawid, a to mój brat, Michał.- przedstawił ich chłopak.
Po chwili zaczęła się zabawa. Dziewczyny cały czas spędzały czas z nowo poznanymi kolegami. Na koniec wymienili się numerami telefonów i siostry wraz z mamą wyruszyły w drogę powrotną. W samochodzie opowiedziały o swoich nowych „sympatiach”. Zaczęła Diana.
-Ten Michał to takie ciacho.. Ma tyle samo lat, co ja. Mieliśmy tyle tematów do obgadania.. Szkoda, że ten wieczór tak szybko minął. A! A jak u ciebie Natka?
-Spoko.
-Tylko tyle? Spoko?
-No tak. Co więcej mam powiedzieć?
-No jaki ten Dawid jest?
-Jest spoko, ale..
-Ale?
-Nie mamy wspólnych tematów. Starał się rozkręcić naszą rozmowę, ale nie..
-Oh..- zasmuciła się mama.- Trudno.
-Przesadzasz.-powiedziała Diana.- Jest tak samo nieśmiały jak ty. Zobaczysz, że wam się uda. To fajny dzieciak.
-Dzieciak?- westchnęła Natalia.- Ma tyle samo lat, co ja.
-Oj tam oj tam.- powiedziała Diana.
Natalia miała dosyć zachowania siostry i mamy. Ciągle nalegały, żeby znalazła sobie jakiegoś chłopaka. Ona jednak nie chciała. Czekała na tego jedynego, ale nikt nie chciał tego zrozumieć.
Na tym temacie skończyły rozmowę i do końca drogi powrotnej żadna się nie odezwała. Każda zajęła się własnymi myślami.
Gdy dotarły do domu, od razu położyły się spać i zasnęły kamiennym snem. Następnego dnia wszystkie trzy pożegnały się z Dziadkami i wróciły do Warszawy. Zbliżał się koniec wakacji, na co dziewczyny się nie cieszyły.
 Aż do rozpoczęcia roku szkolnego dziewczyny spędzały czas po za domem ze swoimi znajomymi. Chodziły do klubów,na prywatki, spacery. Ogólnie rzecz biorąc były bardzo aktywne.
1 września Natalia poszła do szkoły, a Diana została w domu. Miała jeszcze miesiąc wolnego i szła na wymarzone studia dziennikarskie.
Licealistka przywitała się ze znajomymi, poznała plan lekcji na bieżący rok szkolny i już miała wyjść z budynku, gdy coś zwróciło jej uwagę i się zatrzymała. Przyjaciółki rozejrzały się bacznie dookoła, ale nic niepokojącego nie zauważyły. Spytały, o co chodzi, ale ta kazała im się uciszyć. Koleżanki zdziwione popatrzyły po sobie nic nie rozumiejąc. Nagle Natalia się odezwała.
-Co to za chłopak?
-Który?- spytała Kasia?
-Ten w czarnym garniturze i blond włosach.
- To Tomek.- powiedziała Monika.- A co? Spodobał ci się?
-Monia!- powiedziała Natalia.- No co ty? Po prostu byłam ciekawa. Nie mogę?
-Możesz.- powiedziała Monika. – Tak pytałam.
Natalia ma dwie przyjaciółki- Monię i Kasię. Przyjaźnią się od podstawówki i zawsze mogą o wszystkim porozmawiać i się poradzić.
Monika to dziewczyna średniego wzrostu o piwnych oczach i miedzianych włosach. Ma chłopaka, Roberta, z którym jest od roku i świetnie im się wiedzie. Wszystkie dziewczyny zazdroszczą jej takiego chłopaka oprócz Natalii, która uważa, że Robert nie jest wart jej przyjaciółki i powinni zerwać. To jest powodem wielu spięć między nimi. Kasia próbowała załagodzić konflikt, ale to nic nie dało.
Katarzyna to dziewczyna wysokiego wzrostu o fiołkowych oczach i kruczoczarnych, kręconych włosach. Jest bardzo wyluzowana w stosunkach z chłopakami, była z wieloma w związku, ale z żadnym z nich nie przetrwała dłużej niż przez miesiąc. Obecnie jest singlem.
Po chwili przyjaciółki zauważyły, że Tomek idzie w ich kierunku i macha ręką, więc one zrobiły to samo.
-cześć dziewczyny.- powiedział chłopak. Zapewne wiecie już jak mam na imię, więc pomińmy tą część.- Tomek spojrzał na Monikę.
-Oj weź przestań.- powiedziała śmiejąc się dziewczyna.
-Wy się znacie?- spytała zaciekawiona Kasia.
-Tak.- powiedział Tomek.– Mieszkamy naprzeciwko siebie i można powiedzieć, że jesteśmy dobrymi znajomymi lubiącymi spędzać ze sobą czas.
-A Robert nie jest zazdrosny?- spytała Kasia.
-No co ty!- powiedział Tomek.- Jesteśmy przyjaciółmi. Znamy się od dzieciństwa.
-On też lubi Tomka.-powiedziała Monika.- Są dobrymi kolegami, więc nie ma problemu. Zresztą ma dziewczynę.
-O!- powiedziała zawiedziona Kasia.- Szkoda..
-Tam między nami to w podstawówce byliśmy razem.- powiedział Tomek.
-To była tylko zabawa.- powiedziała Monika.
-Jak tam sobie uważasz.- powiedział Tomek.- Ja wiem swoje.
-Pff.- powiedziała Monika.
-Olśniło mnie!- powiedziała Kasia.
Wszyscy spojrzeli na nią zdziwieni.
-Już wiem gdzie cię widziałam! Na podwórku Moni! Mieszkasz ze Skorupą!
-Tak, właśnie.- powiedział Tomek.- Mój tata to wasz wychowawca, Pan Jerzy Skorupczyński.
-Przepraszam za nią.- odezwała się Natalia.- Nieksący jej się to wyrwało.- Natalia spiorunowała wzrokiem Kasię.
-Nic się nie stało.- powiedział Tomek.- Ty zapewne jesteś Natalia.
-Tak.- powiedziała zarumieniona Natalia.- Znajomi mówią na mnie Natka.
-A ja jestem Kasia.- przerwała dziewczyna.- Miło mi cię poznać.
Dziewczyna zaczęła flirtować z nowo poznanym chłopakiem. Zaproponowała mu, że go oprowadzi po szkole, na co ten się zgodził. Od razu się polubili. Pod czas wycieczki dużo ze sobą rozmawiali, okazało się, że mają wiele wspólnych zainteresowań i tematów do rozmów. Na koniec wymienili się numerami telefonów i już planowali kolejne spotkanie.
Jej przyjaciółki patrzyły na  to wszystko z niedowierzaniem. Tomek ma dziewczynę, co Kasi nie przeszkadzało, bo i tak z nim flirtowała. To już nie pierwszy raz, gdy chciała odbić komuś chłopaka. Co najgorsze- zawsze jej się udawało, ale po chwili nudziła jej się „zdobycz” i szukała nowej ofiary. Natalii i Monice nie podobał się sposób bycia przyjaciółki, no ale co miały zrobić? Nie mogły jej zakazać. Kiedyś próbowały z nią o tym porozmawiać, co skończyło się kłótnią.
Dziewczyny pożegnały się z Tomkiem i i ruszyły do parku na spacer by w spokoju odpocząć i porozmawiać przed nowym rokiem szkolnym. Gdy przyjaciółki oddaliły się wystarczająco daleko od budynku, Monika zaczęła krzyczeć na Kasię.
-Czy ty nie rozumiesz słów „ma dziewczynę”?
-O co ci chodzi?- spytała Kasia.- A tak przy okazji- nie wiedziałam, że masz takich przystojnych kolegów.- mrugnęła Kasia.
W Monice aż wrzało. Gdyby Natalia jej nie przytrzymała to ta rozmowa mogłaby się źle skończyć. Dziewczyna trzymała w objęciach koleżankę i starała się ją uspokoić. Natomiast drugą starała się przekonać, żeby przeprosiła, ale ta nie wiedziała za co.
-Gdybyś okazała choć trochę skruchy!- powiedziała już nie co spokojniej Monika.
-Dobrze, przepraszam.- powiedziała bez entuzjazmu Kasia.- Nie wiem o co ta cała afera.
-Tomek to mój dobry kolega.- powiedziała zrozpaczona Monika.- Co on sobie pomyślał? Jak ja mu po tym wszystkim spojrzę w oczy? Muszę go unikać.
-Przesadzasz.- powiedziała Natalia. A do Kasi.- Obiecaj, że nie będziesz się więcej do niego zalecać.
-Dobrze.- powiedziała Kasia.- Naprawdę przepraszam cię Monia. Jeżeli ci zależy to mogę go przeprosić.
-Niee.- powiedziała Monika.- Nie powinnam tak od razu histeryzować.
-Nom.- powiedziała Natalia.- No to co? Idziemy na lody? Ja stawiam.
-Dobra.-powiedziały dziewczyny i ruszyły do najbliższego sklepu.

6 komentarzy:

  1. Piszesz ciekawie :) staraj się unikać powtórek szczególnie je widać na początku pierwszego rozdziału. Imiona możesz odmieniać albo zastępować np słowami : dziewczyna itp poza tym nie mam zastrzeżeń :)

    zapraszam do mnie http://meaaningless.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi sie!http://lovely-mystery.blogspot.com/ licze na rewanz

    OdpowiedzUsuń
  3. Piszesz dosyć ciekawie, chociaż taka akcja toczy się też w innych książkach :).
    Tak jak napisała Nadzyczajn@ musisz unikać powtórzeń.. Słowa: Natalia, Diana itp. możesz zastąpić takimi wyrazami: dziewczyna, nastolatka.... :D
    Musisz się jeszcze sporo nauczyć odnośnie pisania, ale poza tym nie mam zastrzeżeń.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie się nawet zapowiada ale te powtórzenia. Trzy pierwsze akapity zaczynają się tym samym wyrazem, a że są one krótkie to bardzo rzuca się to w oczy. Ale tak jak pisali poprzedni komentatorzy - staraj się tego unikać, a będzie już o wiele lepiej.
    Powodzenia w pisaniu!
    Zapraszam też do mnie:
    http://3-2-1-pstryk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. No te powtorzenia, ale zapowiada się ciekawie :D

    http://kama-moja-historia-thinspirations.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń