Translate

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Rozdział Piąty

Impreza skończyła się o piątej nad ranem. Natalia i Monika zostaną u Kasi na cały weekend. Gdy wszystkie się obudziły, zaczęły rozmawiać.
-Co chciał od ciebie Tomek?- spytała Natalia.
-Oj nic.- powiedziała Kasia.
-Gadaj.- powiedziała Monika.- Widzimy, że coś cię trapi.
-Muszę to przemyśleć.- powiedziała Kasia.- Najlepiej będzie jeśli już pójdziecie.
-Miałyśmy spędzić cały dzień…
-Zmiana planów.
Rozczarowane dziewczyny zebrały swoje rzeczy i wyszły z domu przyjaciółki.
-Coś jest nie tak.
-Zdecydowanie.
-Chodzi o Tomka.
-Gadałaś z nim?
-Tak. To dalej mój najlepszy przyjaciel.
W tym samym czasie, gdy dziewczyny zastanawiały się o co chodzi, Kasia zadzwoniła do Tomka.
-Cześć.
-Jak się cieszę, że zadzwoniłaś!
-Yhm. Chcę porozmawiać.
-Może się spotkajmy.
Nastąpiła chwila ciszy.
-No dobrze. Możesz za dziesięć minut pod Poniatem?
-Oczywiście.
Kasia szybko się przebrała i poszła na spotkanie .
Na miejscu był już Tomek. Niespokojnie chodził w te i we w tę. Kasia stała i patrzyła na chłopaka. Po chwili ten ją zauważył i się uśmiechnął.
-Nawet nie wiesz jak się ucieszyłem, że zadzwoniłaś.
-Chciałam porozmawiać.
-Słucham.
-Nie mogę o tobie zapomnieć.
-Ja o tobie też nie.
-Zakochałam się w  tobie jak w żadnym innym chłopaku, ale nie wiem czy mogę ci ufać.
-Możesz.
-Dlatego najpierw proponuję przyjaźń.
Tomek próbował ukryć rozczarowanie. Tak bardzo chciałby ją przytulić i już nigdy nie puścić…
Rozmówców dzieliło pół metra. Stali naprzeciwko siebie i patrzyli sobie w oczy. W końcu chłopak nie wytrzymał i mocno objął dziewczynę i pocałował. Ta nie zaprotestowała, wręcz przeciwnie- zrobiła to samo.
-Kasia?
Przytuleni jak oparzeni odskoczyli od siebie. Było im wstyd, że ktoś ich przyłapał, a zarazem cieszyli się.
-Czemu nam nie powiedziałaś, że z nim jesteś?
-Dzisiaj się spotkałam z Tomkiem, żeby porozmawiać.
-Widzę. Nie będę wam przeszkadzać.
-Czekaj Monia!
-Co?
-Może zadzwoń po Natkę i we czwórkę spędzimy ten dzień?
-Nie wolicie sami? Musicie się sobą nacieszyć.
-Nie. Muszę wam wynagrodzić to, że wyrzuciłam was z domu.
-Nie no spoko.
Monika zadzwoniła do Natalii. Opowiedziała jej o nowej parze i zaprosiła ją do przyłączenia się do nich. Po dziesięciu minutach dziewczyna była na miejscu. Wszyscy zgodnie stwierdzili ,że zostaną nad Wisłą i nacieszą się chwilą spokoju. Żartowali i miło spędzili czas. Nagle Tomek wziął Kasię na ręce i wbiegł z nią do wody. Monika wyjęła telefon i porobiła mnóstwo zdjęć, które od razu wstawiła na facebook’ a.
Pod wieczór pożegnali się i każdy ruszył do swojego domu. do obowiązków. Postanowili, że muszą się koniecznie znowu spotkać i spędzić miło czas.
między Moniką a Tomkiem znowu było po staremu. tak jak dawniej wspólnie się wygłupiali i żartowali.

Natalia i Tomek lepiej się poznali i polubili. Całej trójce na dobre wyszło to spotkanie.

9 komentarzy:

  1. http://jebsieplebsiee.blogspot.com/ zaparaszam i liczę na komentarz ;d

    Co do blogu. Jestem tu po raz pierwszy, ale jest bardzo ładny ;d podoba mi się kolor i estetyka :)
    Gdy będę mieć więcej czasu to poczytam rozdziały bo jestem nieogarnięta w tych sprawach :)

    http://jebsieplebsiee.blogspot.com/ zaparaszam i liczę na komentarz ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział fajny i ciekawy.Musze zacząć czytać od początku żeby się bardziej połapać.Zapraszam do siebie:
    http://oddychajmarzeniamidwa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujące. Jestem tu pierwszy raz i chyba będę więcej tu zaglądała.

    zapraszam na mojego bloga chmury-na-niebie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Tytuł przykuwa uwagę.
    Będę zaglądała.

    http://angela-kiney.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. nawet spoko, masz wyobraźnię :) Zapraszam do siebie:)
    http://gwardia-pottera.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń